Honda CBR 900rr

Liqvidator

Dziś czyli 15.07.2007r.Miałem okazję jechać hondą cbr 900rr co prawda starszą wersją bo z 1992roku ale i tak nie zapomnę tego do końca życia....Gdzieś koło godziny 17 schodziłem sobie z plaży a tu spotykam kumpla z którym przez całą zimę pisałem na gg i gadałem przez skype ze swoim bratem na Hondzie i był jeszcze jeden gość Yamahą R6......najpierw przedstawił mnie swojemu bratu i temu drugiemu i powiedział do żartu że jestem kamikadze i że też jeżdze motorem ......a jego starszy brat powiedział że jak chcemy to możemy sie przejechac tylko nie szaleć i poszedł gdzieś z tym drugim.....no to ja ubrałem kask kumpel z przodu i jazda , ale ze był korek to nie poszaleliśmy i gdzieś po 6km kumpel powiedział ze zawracamy i sie spytał czy chce jechać a ja odparłem ze chętnie :hamster_cry: :hamster_beautiful: na początku mi zgasła .....potem ruszyłem dodałem troche za dużo gazu i poderwało lekko przód do góry :hamster_evillaugh: no a potem już szło z górki ....nie jechałem nia więcej niż 90km/h ale i tak to była duza frajda .......bo do tych 90 potrzebowała paru sekund <lol>wkońcu wróciliśmy jego brat stał i czekał ...myslałem ze bedzie zły ale on sie zapytał jak sie jechało a ja odparłem ze super a on ze to chciał usłyszec i pojechali :hamster_bigeyes:

stunter

To miales zajeista przygode . tez bym tak chcial. ja mialem okazje jechac na SUZUKI GSX-R 1000 mojego wujka.szybka i zajebiste przyspieszenie ma jechalem nia najwiecej 120km/h. tez bylo fajnie. i wogole najlepszym motocyklem dlamnie jest HONDA CBR 900RR

Liqvidator

No na takiej maszynie jak sie setka leci to sie wcale nie czuje gorzej jak sie trzeba zatrzymac bo ona jest troche ciężka i nie tak łatwo ją utrzymac <lol>

stunter

No ciezkie sa. ja jak pierwszy raz jechaelm tym GSX mojego wujka to jak hamowalem na tylni to myslalem ze sie wywale. a potem moj wujek pokazal mi jak sie hamuje ale... na przód.