kolosalny problem

crashtest

od dawna walczę z tylnym hamulcem, ale menda w końcu wygrała, a
dokładniej w miescu w którym łączymy drut od hamulca ze stópką
wiecie taka blaszka

.............____
.........../....O===============================
........../...........\
........./.............\
......../......__......\
........\.....|...|...../
..........\............/
............\____/
mam nadziee że wiecie o co biega !!!, a wracając do tematu spawałem to tyle razy że już cały ten wałek co przechodzi przez ramę jest do niczego
a ta blaszka pszypomina po ostatnim ostrym hamowaniu puzle

części nie mogę zdobyć, a mam z tyłu nowe koło, ogarek pali za 1 razem
bez tuningu ciągnie max = 55km/h a wskazówka na liczniku sztywna(może więcej), tylko nie bardzo wiem jak hamować. Części nie mogę dostać, jak widzę używane to są w stanie podobnym do moich, więc wpadłem na pomysł aby poprowadzić tam linke hamulca taką jak np. od gazu, mam już plan jak to zmontować tylko nie jestem pewien czy to bezpieczne rozwiązanie bo by trzeba te linke przycinać.

crashtest

nie wiem czy wiecie ale nadaje się do tego idealnie linka od przedniego hamulca wytrzymalsza od linki do gazu i da długość wydaje się też wpożądku, jak zrobie i wyprubuję to dam wam znać zawsze to lepsze rozw. niż to co jest w oryginale, i też pewnego rodzaju tuning bo schowana w czarną osłonkę linka będzie się dużo lepiej prezentować niż szary metalowy drut